Garaże blaszane cieszą się dużą popularnością z uwagi na praktyczność, mobilność i niedrogi koszt zakupu. „Blaszak” zapewnia ochronę przed kradzieżą i uszkodzeniami mechanicznymi, jak również przed opadami deszczu i śniegu. Niestety, taki rodzaj garażu zapewnia znikomą ochronę termiczną – blacha jest podatna na przekazywanie chłodu i niekorzystnego mikroklimatu. Wiele osób decyduje się na ocieplenie blaszanego garażu – podpowiadamy, jak to zrobić szybko i skutecznie.
Garaże blaszane – popularne rozwiązanie
Parkowanie samochodu w zbiorowym garażu podziemnym lub w przybudówce domu jednorodzinnego to najbezpieczniejsza forma przechowywania pojazdu. Nie zawsze jednak jest możliwość skorzystania z tego udogodnienia – miejsca zostaną wyprzedane lub urząd nie wyda pozwolenia na budowę garażu podziemnego. Naturalnym rozwiązaniem okazuje się zatem zakup garażu blaszanego, który można postawić na terenie swojej posesji bez ubiegania się o pozwolenie. Co więcej, zakup „blaszaka” jest rozwiązaniem o wiele tańszym niż inwestycja w murowaną przybudówkę czy wykup miejsca w zbiorowym garażu podziemnym. Cena nowego blaszaka zaczyna się już od 2000 złotych, używane modele można znaleźć za niespełna 1000-1200 złotych. Sam montaż garażu blaszanego przez wprawne osoby zajmuje nie więcej niż kilka godzin.
Tak tania, poręczna i łatwa w montażu konstrukcja ma jednak pewne wady. Największą z nich jest znikoma odporność na zmiany termiczne. Blacha przewodzi temperaturę, co oznacza, że w zimie chłód będzie dokuczliwy również wewnątrz pomieszczenia. Przymrozki, zalegający śnieg i zimno bijące od podłoża będzie uciążliwy dla kierowców; nie unikniemy „zimnego startu”, co szczególnie odczują właściciele aut z silnikiem Diesla. Niektóre osoby wykorzystują garaż także w formie przydomowego warsztatu – nawet kilkanaście minut w tak wychłodzonym pomieszczeniu skutecznie uniemożliwi prowadzenie napraw ze zdrętwiałymi dłońmi. Nic więc dziwnego, że wiele osób decyduje się na inwestycję związaną z dociepleniem garażu. By pieniądze nie zostały zmarnotrawione, konieczne jest przeprowadzenie ocieplenia zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz garażu.
Ocieplenie garażu blaszanego od wewnątrz
Ocieplając garaż od wewnątrz, należy skupić się przede wszystkim na dwóch aspektach: izolacji podłoża oraz dociepleniu ścian. Izolacja podłoża może zostać wykonana na różne sposoby – już prosta wylewka betonowa zagwarantuje odizolowanie posadzki od chłodu od ziemi. Jeśli jednak zależy nam na wysokiej jakości izolacji, warto wykonać podłoże tak, jak w garażu murowanym. Oznacza to ułożenie warstwami następujących elementów (w kolejności od podłoża do góry posadzki):
- Zagęszczony piasek (20 cm);
- Chudy beton (10 cm);
- Folia jako izolacja przeciwwilgociowa (między 0,3 a 0,5 mm);
- Styropian lub wełna izolacyjna (od 5 do 8 cm)
- Jeśli zastosowano wełnę, konieczne będzie ponowne położenie folii izolacyjnej;
- Wylewka betonowa (6 cm);
Jeśli zaś chodzi o docieplenie ścian, to właściwości fizykochemiczne blachy wymuszają zastosowanie płyt styropianowych o grubości od 3 do 5 cm – wełna izolacyjna nie zda egzaminu. Należy jednak pamiętać o zastosowaniu wysokiej jakości kleju; styropian zbyt słabo przymocowany do blaszanych ścian odpadnie już po kilkunastu miesiącach. Dodatkowym stabilizatorem będzie płyta OSB lub płyta pilśniowa – zastosowanie tego rozwiązania będzie tym lepsze, jeśli chcemy na ścianach zamontować półki na narzędzia. Jednak nawet najlepiej wykonane ocieplenie wewnętrzne na niewiele się zda, jeśli nie wykonamy szczelnej izolacji zewnętrznej.
Ocieplenie garażu blaszanego od zewnątrz
Poza bramą i dachem konieczne będzie ocieplenie ścian bocznych, tylnej i frontowej – należy zainwestować w drewniane łaty, płyty styropianowe, klej, siatkę montażową oraz tynk strukturalny. Na początku tworzone jest rusztowanie z drewnianych łat – ich szerokość musi być równa grubości płyt styropianowych. Łaty mocowane są równolegle do siebie przy pomocy wkrętów; aby ta operacja była przeprowadzona maksymalnie bezpiecznie, specjaliści zalecają mocowanie łat zanim ocieplimy ściany od wewnątrz. Pomiędzy łatami zostawiamy odstępy 50 cm mierzone od jednej do drugiej krawędzi drewna. Dzięki temu uzyskujemy idealnie dopasowane przestrzenie, pomiędzy które można wsunąć i przykleić kolejne płyty styropianowe.
Po stabilnym zamocowaniu łat przystępujemy do mocowania płyt styropianowych. Do klejenia styropianu najlepiej użyć kleju poliuretanowego – dzięki temu minimalizujemy ryzyko odpadania płyt. Prawidłowo zamocowane płyty powinny być równe lub nieco grubsze niż łaty. Na tak przygotowane podłoże można okleić siatkę montażową, a następnie nałożyć tynk strukturalny. Po obłożeniu ścian tynkiem można – wedle uznania – pomalować „blaszaka” farbą, dzięki czemu zwyczajna, stalowa bryła może zyskać nieco na walorze estetycznym. Dzięki poczynionym inwestycjom otrzymujemy solidnie docieplony garaż, a łączny koszt zakupu „blaszaka” i materiałów nie powinien przekroczyć 5000 złotych.